Poniższe opracowanie bazuje na tłumaczeniu artykułu Davida Searle'a zamieszczonego w Motorcycle Consumer News z lutego 1997r.
Tłumaczenie jest na tyle udolne na ile mi pozwoliła znajomość angielskiego.

 

Pielęgnacja i żywienie akumulatorowego zwierzaka 

 

Gdy przestaniesz się o niego troszczyć, to utrzymywanie akumulatora przy życiu będzie zupełnie jak opiekowanie się złotą rybką. Możesz w pośpiechu nie zwracać na nią uwagi i nawet nie piśnie ani słówka, ale jeśli zapomnisz o niej zupełnie, może być przykro znaleźć ją zdechłą. Jednak gdy zdechnie twój akumulator, to zasadnicza różnica polega na tym, że to twoje plany, a nie rybki, spłyną z prądem wody w toalecie. 

Ponieważ akumulator odgrywa zasadniczą rolę przy rozruchu silnika (w dzisiejszych czasach rozruszniki nożne w streetbikeach są niemal tak popularne jak reflektory na acetylen), a napięcie na akumulatorze jest zazwyczaj niezbędne dla stworzenia alternatorowi możliwości wytworzenia dostatecznego impulsu do wywołania iskry, uruchomienie motocykla, nawet „na pych”, przy padniętej baterii, może okazać się niemożliwe. Z tego względu nieco praktycznej wiedzy o pielęgnacji i żywieniu akumulatorowego zwierzaka może z niego zrobić albo największego przyjaciela motocyklisty, albo sposób na podróż piechotą. Wędrowanie stopem i zostawianie drogocennego motoru w miejscu gdzie ostatnio działał mogłoby z nieznajomości akumulatora uczynić wszystko - od dużego kłopotu po kompletny horror w wielu częściach kraju.

Akumulatorowe podstawy
Możesz wykonać proste mokre ogniwo magazynujące energię z wykorzystaniem zaledwie dwóch ołowianych elektrod. Zalej je roztworem elektrolitu (standardowo jest to wagowo 64% wody i 36% kwasu siarkowego), przyłóż prąd stały i zaobserwuj jak dodatnia elektroda nabiera brązowej powłoki nadtlenku ołowiu a elektroda ujemna przeistacza się w ołowiową gąbkę. Odłącz źródło napięcia i umieść woltomierz pomiędzy elektrodami – uzyskasz około 2.1 wolta napięcia niezależnie od rozmiaru elektrod. Im większe elektrody, tym dłużej ogniwo może dostarczać tego napięcia. Połączenie szeregowo trzech takich ogniw stworzy baterię 6-cio woltową, a sześć ogniw - baterię 12-sto woltową (właściwie będzie to odpowiednio 6,3 lub 12,6 wolta). 

Kiedy, poprzez umieszczenie obciążenia między wyprowadzeniami baterii, wymusimy na niej przepływ prądu, elektrody i roztwór kwasu ulegną kolejnej przemianie chemicznej, powodując zamianę ołowiu obu elektrod w siarczan ołowiu na skutek trawienia kwasu i wytwarzania wody jako produktu ubocznego. 

Stopniowo elektrolit staje się w coraz bardziej rozwodniony a elektrody bardziej zasiarczone dopóki bateria albo nie zamrze, albo dopóki nie odwrócimy procesu poprzez przywrócenie działania prądu na baterię, by ją zregenerować. Podstawy chemii nie uległy zmianie od stu lat. 

 
Krystaliczny osad korozji widoczny na złączu usuwa się pędzelkiem i roztworem oczyszczanej sody. Pieniący się roztwór rozpuszcza brud, następnie strumień sprężonego powietrza pozostawia wszystko w nienagannej czystości.


Nowoczesny akumulator motocyklowy jest popisem zwięzłego upakowania. Jako że nawet równo pracujący motocykl naraża wnętrzności akumulatora na znacznie większe wibracje niż samochód, obudowa akumulatorów motocyklowych będzie ściślej dopasowana w celu zabezpieczenia elektrod przed rozsypaniem się na kawałki. Tym niemniej, nadal prawdą jest, iż w mocno drgających motocyklach żywotność akumulatora będzie krótsza, choćby ze względu na to, iż same elektrody są bardziej kruche niż byś się mógł spodziewać. Są one skonstruowane z wysoce reaktywnego, lecz bardzo delikatnego pastowanego ołowiu zespolonego z kratkami nośnymi o strukturze wafla, które zapewniają większą powierzchnię dla zachodzenia reakcji chemicznej niż zwykłe płaskie elektrody. Pasta ma strukturę porowatą, co pozwala na pełne wnikanie elektrolitu, zaś początkowo pasty na obu elektrodach ujemnej i dodatniej są substancjami jednakowymi – mieszaniną tlenku ołowiu, rozcieńczonego kwasu siarkowego i wody oraz specjalnych spoiw, takich jak włókna sztuczne, które czynią konsystencję materiału zbliżoną do zwartego szlamu. Ponieważ elektrody ujemne mają tendencję do kurczenia się podczas użytkowania, do ich składu dodane są specjalne spulchniacze tak, że nie mogą się one skurczyć i stać niewnikliwe i nieaktywne chemicznie. Tak jak nasze proste ogniwo, elektrody zostają następnie zanurzone w elektrolicie i poddane ładowaniu elektrycznemu, które formuje je na dodatnie i ujemne.

Aby uczynić akumulator bardziej odpornym, kratki elektrod muszą być wykonane z twardszego stopu ołowiu, zazwyczaj ołowiowo-antymonowego. Typowo jest to dodatek pomiędzy 0.5% a 12% antymonu, przy czym wykonanie mieszaniny z większą zawartością antymonu skutkuje większą twardością elektrod, lecz również skróceniem czasu przechowywania naładowanej baterii. 

Zasadniczą wadą stopu ołowiowo-antymonowego jest to, że stopniowa korozja kratki dodatniej uwalnia antymon, który następnie może tworzyć maleńkie włoskowate mostki pomiędzy elektrodami. Mostki te powodują w rzeczywistości spięcia, które stopniowo zwiększają wartość prądu potrzebnego do ponownego naładowania akumulatora, powodując także zwiększenie ubytków wody. Z tego względu starsze akumulatory wymagają częstszego sprawdzania poziomu płynu wewnątrz, zaś nowe baterie o stałym poziomie napełnienia mogą mieć problem z ustabilizowaniem napięcia skutkujący przegrzaniem baterii. 

W hermetycznych akumulatorach bezobsługowych do wzmocnienia kratek elektrod wykorzystywany jest wapń zamiast antymonu, jako że wapń nie powoduje wewnętrznych zwarć. Wyposażenie obudowy akumulatora w nieco większą pojemność tak, by pomieściła dodatkowy zapas elektrolitu, wprowadzenie spowalniacza zasiarczania oraz technologii rekombinacji gazu (GRT: specjalna mata szklana otaczająca elektrody pomagająca wodorowi i tlenowi bardziej rekombinować niż wydostawać się z akumulatora w postaci gazu) pozwala producentowi na wyeliminowanie korków wlewowych. Tym niemniej, wszystkie te baterie nie są tak naprawdę szczelne, lecz wiele z nich posiada niemal niewidoczne wentyle bezpieczeństwa wzdłuż obwodu ich pokryw górnych. Zgodnie z reklamami, akumulatory bezobsługowe posiadają wrodzoną odporność na przegrzanie i utratę wody. Lecz, niestety, ponieważ nie są one tak odwracalne przy głębokim rozładowaniu (rozważamy utratę 80% pojemności) jak ich ołowiowo-antymonowe rodzeństwo, to mogą zostać unicestwione przez na przykład pozostawienie włączonego obciążenia elektrycznego przez dłuższy czas (kiedy to napięcie akumulatora może spaść z 12 wolt do 2 wolt), podczas gdy ołowiowo-antymonowe akumulatory mogłyby wciąż zostać odratowane. Niektóre z nowych zaawansowanych tzw. „inteligentnych” ładowarek akumulatorowych szczycą się zdolnościami regeneracji nawet głęboko rozładowanych akumulatorów bezobsługowych poprzez zwiększenie napięcia wstępnego ładowania aż do 20 wolt w celu sforsowania wewnętrznej rezystancji. 

Aby zwiększyć pojemność prądową, nowoczesne akumulatory posiadają cieniutkie multi- elektrody, połączone równolegle wewnątrz każdego z ogniw, tworzące rodzaj ołowianego sandwicza z ujemną elektrodą na każdym końcu i przedzielającymi je elektrodami dodatnimi wewnątrz, wszystkie odizolowane od siebie separatorami. Separatory są mikro-porowate, z myślą by naładowane jony mogły przenikać z łatwością, lecz zapobiegają jednocześnie fizycznemu stykowi, który mógłby spowodować spięcie, jak również mają na celu zapobiegać powstawaniu maleńkich zwarć mostkowych stopu. 

Stałe udoskonalenia dokonywane w materiałach separatorów zaskutkowały potężniejszymi bateriami w ramach tych samych wymiarów zewnętrznych. 

Klasyfikacja akumulatorów 
Akumulatory motocyklowe są normalnie klasyfikowane według ich pojemności w amperach / na godzinę (Ah) lub też według tzw. „cold cranking capacity”, czyli wydajności prądowej przy rozruchu w niskiej temperaturze. Wartość Ah jest wykorzystywana w reklamach akumulatorów samochodowych w charakterze liczby miesięcy ich żywotności, jako akumulatorów 48- miesięcznych lub 60- miesięcznych. 

Akumulator 12Ah może wytworzyć przepływ prądu o wartości 1 ampera przez 12 godzin lub 2 amperów przez sześć godzin, lub też 12 amperów przez jedną godzinę, itd. Aby obliczyć jak długo mógłbyś pozostawić włączone światła by zarżnąć całkowicie naładowany akumulator, posłuż się tym równaniem: moc w watach (zsumuj pobór reflektora przedniego i lampy tylnej) podzielona przez napięcie (zazwyczaj 12 wolt) równa się poborowi prądu w amperach. Na przykład: 60 wat światła długiego plus 12 wat żarówki tylnej daje 72 waty; dzieląc to przez 12 volt mamy 6 amperów poboru prądu. W ten sposób twój 12Ah akumulator będzie martwym trupem w ciągu dwóch godzin. Oczywiście na to by uruchomić motocykl będzie za słaby znacznie wcześniej. 

Oznaczenie CCA (cold cranking capacity) wskazuje ile amperów akumulator może dostarczyć przez 30 sekund przy temperaturze -17,7 stopnia Celsjusza (0 stopni Farenheita) i jest prawdopodobnie ważnym tematem dywagacji wśród pilotów pojazdów śniegowych. W istocie mroźna pogoda powoduje podwójne utrudnienie dla akumulatora. Nie tylko olej w silniku zimnego motocykla jest gęstszy i utrudnia obrócenie, lecz również akumulator traci na mocy. W pełni naładowana bateria jest tylko w 65% tak silna w temperaturze 0 stopni Celsjusza jak była przy 25 stopniach, zaś przy -17,7 stopnia Celsjusza jej pojemność spada zaledwie do 40%. 

Pielęgnacja i żywienie 
Akumulatory czekają na swoich nowych właścicieli w stanie hibernacji zwanego suchym naładowaniem, który oznacza, że producent wysuszył wstępnie uformowane elektrody dodatnią i ujemną, zmontował akumulator i uszczelnił go w opakowaniu niezawierającym tlenu. Akumulator może spać w ten sposób przez dwa, trzy lata bez żadnego problemu. 

 
Prosty areometr pływakowy lub kulkowy wskazuje stopień naładowania na podstawie ciężaru elektrolitu. W pełni naładowany elektrolit akumulatorowy jest o 26% cięższy od wody, zatem im więcej wyskalowanych kulek pływa lub im wyżej unosi się pływak tym wyższy poziom naładowania.


Największa szkoda jaką można wyrządzić nowej baterii by skrócić jej żywotność,  zazwyczaj przytrafia się, gdy zostaje kupiona. W pośpiechu, by przygotować nową maszynę do sprzedaży lub by wypchnąć klienta za drzwi z jego nowo zakupionym akumulatorem, wiele baterii jest po prostu napełnianych elektrolitem, instalowanych i zmuszanych do działania w ciągu kilku minut od rozpakowania. Brzmi znajomo? To bardzo źle. Procedura ta jest okupiona tym, że akumulator nigdy nie będzie miał więcej niż 80% swojej mocy! Z tego względu wielu motocyklistów woli przygotować swój nowy akumulator samodzielnie, by mieć pewność, że zostanie to wykonane prawidłowo. 

Poniżej znajduje się właściwa fabrycznie zalecana procedura obsługi i nie zdziw się, jeśli nigdy wcześniej o niej nie słyszałeś. 

Najpierw rozpakuj akumulator, rozplącz rurkę wentylacyjną i obetnij około półtora centymetra od końca, chyba że jest to akumulator typu bezobsługowego i nie posiada takiej rurki. Następnie napełnij go do poziomu pośredniego pomiędzy dolnym i górnym oznaczeniem na obudowie. Potem pozostaw akumulator w spokoju przez jedną - dwie godziny, po upływie których akumulator wciąż będzie posiadał zaledwie 65% pełnego naładowania. Sprawdź poziom elektrolitu i jeśli potrzeba dolej elektrolitu. Tak - właśnie dodaj elektrolitu. Jest to jeden jedyny okres w życiu akumulatora, kiedy możesz do niego dolać cokolwiek innego niż destylowanej wody. 

Teraz, co może zaskakiwać, wciąż trzeba naładować akumulator. Jeżeli jest to wtórnie napełnialny akumulator typu ołowiowo- antymonowego, to by go w pełni naładować, powinien być ładowany prądem o wartości jednej trzeciej jego pojemności znamionowej w amperogodzinach przez okres czterech do pięciu godzin. Honda i Yuasa zalecają aby akumulatory typu bezobsługowego były ładowane ładowarkami o stałej wartości prądu, które mogą przeprowadzić ładowanie aż przy 16.9 woltach, i by ściśle kontrolować, czy nie przekroczony został stan pełnego naładowania (dodatkowy powód do zakupu automatycznej ładowarki). Następnie, ponownie sprawdź poziom i dodaj wody destylowanej jeśli zachodzi potrzeba. Na koniec, pozwól akumulatorowi ostygnąć, tak że jego obudowa ostygnie na tyle, że skurczy się by wejść w swój zazwyczaj ciasny uchwyt, poprowadź nową rurkę odpowietrzającą (jeśli takową posiada) dokładnie wyznaczoną fabrycznie ścieżką, upewniając się, że znajduje się dostatecznie daleko od łańcucha - i możesz odpalać. 

Rozładowywanie się akumulatora 
Chociaż opróżnianie się akumulatora nie jest tak paskudzące jak opróżnianie się typowego domowego zwierzaka, musimy zawsze mieć naszego plastikowo ołowianego kumpla w pełni sił i pełnego energii, tak więc wciąż pozostaje to problemem. Ponieważ motocykle są często zwierzętami do celów rekreacyjnych i mogą być zmuszone do długiego oczekiwania na rzadką okazję, gdy pozwolimy im na trochę gimnastyki, akcesoria, które pobierają nawet niewielką dawkę prądu, takie jak na przykład zegarek lub podtrzymanie pamięci radia, mogą wyczerpywać energię nawet dużej baterii szybciej niż się spodziewaliśmy. Możesz zmierzyć pobór poprzez odłączenie dodatniego zacisku od akumulatora i podłączenia w szereg amperomierza. 

Tym niemniej, nawet akumulator odłączony od swoich przewodów powoli samorozładowuje się w funkcji czasu, typowo w zakresie od 0.5% do 1% ogólnego napięcia na wyjściu w ciągu jednego dnia dla wtórnie napełnialnych akumulatorów ołowiowo-antymonowych i od 0.15% do 0.3% przez dzień dla bezobsługowych akumulatorów ołowiowo-wapniowych. To jest powód, dla którego zasadnym jest ładowanie akumulatora w swoim motocyklu co dwa do czterech tygodni, jeśli motocykl jest nieużywany, a częściej, jeżeli akcesoria pobierają prąd. Nowoczesne automatyczne ładowarki czynią harówkę tego zadania melodią przeszłości. Obwody wewnętrzne monitorują stan akumulatora i dawkują napięcie tylko gdy jest konieczne, tak że twoja bateria jest zawsze gotowa do jazdy, gdy tylko ty jesteś gotów. 

By zminimalizować korozję styków, spróbuj na wierzchniej pokrywie akumulatora przykleić groszówkę  w charakterze anody protektorowej.

Współczynnik rozładowania jest również zależny od temperatury. Upalna pogoda znacznie przyspiesza samorozładowywanie się (przy 35 stopniach Celsjusza jest to proces dwa razy szybszy niż przy 25 stopniach, zaś przy 55 stopniach stanowi to poważne zagrożenie), zaś chłodna pogoda spowalnia ten proces, tak więc rozumie się samo przez się, że naładowane baterie najlepiej przechowywać w chłodnym (i suchym) miejscu - aczkolwiek bardzo mroźna pogoda może w istocie zamienić elektrolit w galaretkę lub nawet zamrozić go w bryłę. Ponieważ rozładowany akumulator zawiera większy procent wody, zamarza on szybciej niż w akumulator pełni naładowany. Już mrozek rzędu –2.5 stopnia może wystarczyć, choć w pełni naładowany akumulator będzie opierał się zamarznięciu aż do – 60 stopni. Również nie próbuj uruchamiać bardzo zmarzniętej baterii z innego akumulatora bez uprzedniego pozwolenia jej na odtajanie. Być może słyszałeś historie, że akumulator spoczywający na betonie rozładuje się bardzo szybko, i że najlepiej przechowywać go na podłożu drewnianym. Nie jest to już prawdą, choć było dawniej, kiedy to materiały obudów akumulatorów były faktycznie na tyle porowate, by umożliwić rozładowywanie poprzez wilgotny cement. 

Nawet jeśli nie występują żadne problemy, systematyczne kontrolowanie akumulatora może być gramem zapobiegliwości, która zaoszczędzi wiele kilogramów kuracji nowym ołowiem. Okresowe sprawdzanie poziomu elektrolitu umożliwi ci dodanie wody destylowanej, zanim poziom opadnie poniżej górnej powierzchni elektrod. Jeśli to się zdarzy, kontakt z tlenem zawartym w powietrzu spowoduje zasiarczenie, które w praktyce jest krystaliczne i narasta, aż zmostkuje elektrody i zewrze je na trwałe. Woda destylowana jest absolutnie niezbędna w motocyklowym akumulatorze. Kolejną jeszcze gorszą rzeczą, jaką możesz zrobić, by zaszkodzić akumulatorowi jest użycie wody kranowej do uzupełnienia go. Ponieważ powinieneś posiadać butelkę wody destylowanej pod ręką choćby do układu chłodzącego swojego motocykla, zatem masz ją również i do swojego akumulatora, jak również możesz jej użyć w akumulatorze swojego samochodu. Powinieneś również mieć świadomość, że czujniki poziomu elektrolitu zastosowane w wielu motocyklach turystycznych powinny być wymieniane wraz z wymianą akumulatora, ponieważ ich długość, rozmiar i średnica różnią się w zależności od danego producenta. 

Zwykła korozja złączy akumulatora może gwałtownie ograniczyć zdolność akumulatora do dostarczania, pobierania i podtrzymywania napięcia. Dodatkowo stopniowe osadzanie się oparów kwasu, zanieczyszczeń i brudu w postaci przewodzącej elektryczność warstewki na powierzchni obudowy akumulatora pomiędzy jego złączami może znacząco przyspieszyć samorozładowywanie. Oczyszczona soda zmieszana z ciepłą wodą stanowi doskonały środek zwalczający te problemy. Rozprowadzenie gąbką tej mikstury na obszarze wokół akumulatora jest również dobrym pomysłem; korodowanie zazwyczaj rozpoczyna się najpierw w miejscu gdzie farba na podstawie siedziska, ramie oraz skrzynce akumulatora jest trawiona przez akumulatorowe opary. Wierzch akumulatora powinien być utrzymywany w czystości, lecz należy uważać, by oczyszczona soda nie dostała się do środka baterii, gdzie zneutralizowałaby elektrolit. W razie potrzeby również napoje gazowane będą w stanie rozpuścić korozję, ale będziesz musiał pozbyć się cukru, w przeciwnym razie wkrótce będziesz jeździł bardzo szybką odmianą mrowiska. 

Rozsądne będzie okazyjne odłączenie kabli od akumulatora i oczyszczenie połączeń, nawet jeśli nie wyglądają źle. Styk koroduje w pierwszej kolejności na powierzchni, której nie widać. Wyszczotkowanie skorodowania roztworem sody wytwarza zadowalająco szybko białe spienienie, podczas gdy krystaliczny osad korozji jest neutralizowany. Wysusz elementy i wypoleruj styki szczotką drucianą lub drobnym papierem ściernym, by zapewnić niezawodność połączenia. By zminimalizować korozję styków, spróbuj na wierzchniej pokrywie akumulatora przykleić groszówkę  w charakterze anody protektorowej.

Przed przykręceniem z powrotem konektorów nałóż na styki trochę smaru izolującego (dostępnego w sklepach z auto-częściami), co będzie przeciwdziałać korodowaniu w przyszłości. Wazelina również zda egzamin - o ile zniesiesz kiepskie dowcipy, gdy koledzy znajdą ją w twojej skrzynce z narzędziami.

Ładowanie akumulatora - to naprawdę proste
Akumulatory motocyklowe nigdy nie powinny być podłączane do wysokowydajnych zasilaczy doładowujących, przeznaczonych do akumulatorów samochodowych, które, niestety, zazwyczaj są jedynym typem ładowarki, jaki stacja obsługowa ma pod ręką, gdy twój motocykl wymaga pomocy.

 
Niedrogi wolnoładujący prostownik o niskim prądzie lub jeszcze lepiej "inteligentna" ładowarka automatyczna z elastycznym przewodem pozwala na nieskomplikowane ładowanie akumulatora. Nie pozostawiaj procesu ładowania dłużej niż przez dobę bez kontroli stanu akumulatora.


By dowiedzieć się, jaki jest maksymalny poprawny prąd jakim należy ładować dany akumulator, poszukaj alfanumerycznego kodu namalowanego wzdłuż obudowy akumulatora i powinieneś natrafić tam na ocechowanie w amperogodzinach.  Jeśli nie jest to jednoznaczne, sprawdź w instrukcji obsługi. Właściwy prąd powolnego ładowania akumulatora motocyklowego wynosi jedną dziesiątą wartości w amperogodzinach przez okres nawet 10 godzin (i dłużej) w zależności od stopnia rozładowania. Szybsze ładowanie prądem 2.0 - 2.5 A powoduje przegrzanie, które może wypaczyć lub nawet stopić obudowę, jeśli zostanie zlekceważone. Ładowanie wysokim prądem przyspiesza również wewnętrzną korozję, a jej widoczną oznaką jest narastający osad na spodzie cel, który jeśli narośnie w dostatecznym stopniu, jest w stanie na trwale zewrzeć akumulator. Zbyt wysoki prąd ładowania może również skutkować tym, że akumulator nie będzie trzymał naładowania, ponieważ zbyt gwałtowna transformacja siarczanu ołowiu może w praktyce uwięzić siarkę pod powierzchnią pokrywającą się odmłodzonym ołowiem, powodując, że akumulator przechodzi test poprawnie, ale bardzo szybko się rozładowuje. Na szczęście to ostatnie zjawisko może być odwrócone poprzez bardzo powolne ładowanie prądem nie przekraczającym jednej dwudziestej znamionowej pojemności przez 25 do 30 godzin.

Ze względu na to, że naprawdę należy unikać potężnych ładowarek, odpowiednią ładowarką do większości zastosowań będzie niedrogi prostownik o niskiej wartości prądu na wyjściu. Zazwyczaj tak zwane ładowarki "sączące" (trickle) dostarczają nie więcej niż 1.2 ampera. Często posiadają one tranzystorowy układ sprzężenia zwrotnego, który będzie ograniczał ładowanie do jeszcze niższych wartości wraz z narastaniem napięcia na ładowanej baterii, zapobiegając przeładowaniu. Najwygodniejsze są modele szybkopodłączalne, posiadające elastyczny przewód, który można na stałe podłączyć do akumulatora. Ten typ ładowarki sprawdzi się również przy akumulatorze samochodowym i da te same przyjazne akumulatorowi rezultaty, choć będzie jeszcze wolniejszy w działaniu.

Oba typy ładowarek: "sącząca" (trickle) i z układem stopniowego redukowania prądu ładowania (taper), pracują ze stałą wartością napięcia. Jednakże akumulatory ołowiowo-antymonowe powinny być ładowane przy 14 - 15 woltach, zaś odmiany ołowiowo - wapniowe potrzebują do osiągnięcia pełnego naładowania 15 - 16 wolt. Jakie jest napięcie twojej ładowarki? Czy odpowiada typowi posiadanej przez ciebie baterii?

Ładowarki o stałej wartości prądu, takie jak Optimate czy Battery Tender nazywane są ładowarkami inteligentnymi, ponieważ potrafią różnicować napięcie i utrzymywać stałą wartość prądu, przez co ładują akumulator zdecydowanie szybciej.

Sprawdzanie akumulatora
Problemy z gaźnikiem, zapłonem i akumulatorem mogą często wykazywać te same objawy, dlatego ważne jest, aby właściwie skontrolować stan akumulatora, zanim zmarnotrawi się czas i pieniądze na inne naprawy, które mogą nie przynieść efektu. Na wstępie obejrzyj bok akumulatora pod kątem właściwego poziomu elektrolitu, sprawdź jego spód, by stwierdzić czy nie ma nawarstwienia osadów i zajrzyj w otwory wlewowe w poszukiwaniu oznak skrajnego zasiarczenia, które objawia się  w postaci białej krystalicznej substancji.  Ponieważ cele akumulatora są połączone szeregowo, wystarczy, by zaledwie jedna z nich była zwarta, aby zniszczyć całą baterię.

Następnym krokiem jest właściwe naładowanie. Korki odpowietrzające powinny być odkręcone i po prostu spoczywać w swoich otworach umożliwiając pewną wentylację bez rozbryzgiwania się bulgoczącego elektrolitu. W trakcie ładowania sprawne cele akumulatora powinny wszystkie razem gazować (bulgotać). Jeżeli jedna z cel zaczyna gwałtownie gazować przed pozostałymi, prawdopodobnie jest ona uszkodzona.

Do kontroli akumulatora można też użyć woltomierza. Ponieważ proces ładowania tworzy w górnej części elektrod tzw. naładowanie powierzchniowe, mogące fałszować wskazania poziomu napięcia, naładowany akumulator należy zainstalować w motocyklu, a następnie włączyć światło szosowe przedniego reflektora na około trzech minut w celu wyeliminowania naładowania powierzchniowego. Woltomierz wpięty pomiędzy złącza konwencjonalnego akumulatora ołowiowo - antymonowego powinien wskazywać pomiędzy 12.3 a 12.6 wolta przy 12-sto woltowym akumulatorze i dokładnie połowę tej wartości przy akumulatorze 6-cio woltowym. Jeśli wskazanie będzie poniżej tych wartości, oznacza to, że ładowanie było niewystarczające lub akumulator jest wadliwy (porównaj z tabelą). Bardziej wiarygodny test można wykonać po obciążeniu naładowanego akumulatora. Włącz zapłon i reflektor z przodu, ale bez uruchamiania silnika, a następnie sprawdź napięcie na wyprowadzeniach akumulatora. Przy takim obciążeniu bateria powinna wskazywać co najmniej 11.2 wolta przy 12 woltowym akumulatorze lub 5.6 wolta przy akumulatorze 6-cio woltowym. Jeśli wynik będzie poniżej 10 wolt przy akumulatorze 12-sto woltowym lub 4 wolt przy akumulatorze 6-cio woltowym, wskazuje to na uszkodzoną celę i oznacza konieczność wymiany akumulatora.

Mniej kosztowny od woltomierza i tak samo użyteczny do wskazywania stanu baterii jest areometr akumulatorowy. Aerometr występuje w dwu odmianach: w odmianie w pełni wyskalowanej w pomysłowy sposób i posiadającej dużą dokładność, lub prostej z pływającymi kuleczkami wskazującymi gęstość elektrolitu, ale bez podania wartości liczbowej. Ponieważ procentowa zawartość wody w elektrolicie wzrasta, kiedy wzrasta stopień rozładowania, areometr mierzy ciężar elektrolitu, by wyznaczyć stopień naładowania akumulatora.  Zwykła woda posiada ciężar właściwy równy 1.000, zaś elektrolit w pełni mocy jest 1.260 raza (lub inaczej o 26%) cięższy.

Prosta tabela pozwala na konwersję wskazań areometru na procentowy stopień naładowania. Niektóre z pomysłowo wyskalowanych typów posiadają nawet wbudowany termometr w celu korygowania odchyłki temperatury elektrolitu od standardowych 25 stopni Celsjusza. Chociaż temperatura elektrolitu nie jest specjalnie znaczącym czynnikiem, to wpływa ona o 0.003 in plus na każde 5.5 stopnia powyżej 25 stopni Celsjusza lub o 0.003 in minus na każde 5.5 stopnia poniżej 25 stopni. Niezależnie od tego, czy akumulator jest 12-sto, czy 6-cio woltowy,wskazanie areometru powinno wynieść co najmniej 1.200, w przeciwnym razie konieczne jest ładowanie. Zawsze sprawdzaj wszystkie cele, ponieważ poszczególne cele, które różnią się ciężarem właściwym elektrolitu od pozostałych o więcej niż 0.050, wskazują na uszkodzenie celi, które wymaga wymiany akumulatora. Możemy nawet określić napięcie danej celi poprzez dodanie 0.84 do liczby wskazanej przez areometr.

Niestety większość precyzyjnie wyskalowanych areometrów wykonanych jest do użytku samochodowego, a ich dzióbki są za duże do otworów cel typowych akumulatorów motocyklowych, chyba że uda się wykonać jakiś adapter. Dodatkowo objętość elektrolitu potrzebna do wypełnienia takiego areometru jest większa niż objętość elektrolitu jaką typowe baterie motocyklowe zawierają w celach nad elektrodami.

Niedrogi areometr z pływającymi kuleczkami jest nie większy niż zakraplacz do oczu i wykonany właśnie do motocykli. Posiada pięć uwięzionych kuleczek o narastającej wadze. Jeśli przy ołowiowo - antymonowym akumulatorze wszystkie pięć kulek unosi się - bateria jest przeładowana (nie dotyczy to akumulatora z opcją antyzasiarczania), cztery kulki unoszące się oznaczają 100% naładowania, trzy - 75%, dwie - 50%, jedna - 25%; gdy żadna kulka nie pływa - brak napięcia. Różnica wskazania o dwie kulki pomiędzy celami oznacza uszkodzoną celę i konieczność wymiany akumulatora.

Zakraplacz do oczu, do kupienia w każdej aptece, stanowi poręczny napełniacz do regulowania poziomu elektrolitu wodą destylowaną.

Testując akumulator przed rozpoczęciem ładowania, posłuż się areometrem przed dodawaniem wody destylowanej. Chociaż te niedrogie testery są dość popularne w użyciu, to trzeba wiedzieć, że jeśli przechowywane były dostatecznie długo i używane były dostatecznie często, malutkie kuleczki mogą stać się nieczułe na wodę lub nieczułe na elektrolit i zaczną wskazywać coraz gorszy i gorszy stan akumulatora, co mogłoby się skończyć wyrzuceniem całkiem dobrej baterii. Opłukanie areometru w czystej wodzie po każdym użyciu i wysuszenie strumieniem powietrza  przed włożeniem go do plastikowego futerału powinno pomóc, ale okazjonalnie, dla pewności, należy skonfrontować używany areometr ze wskazaniami woltomierza lub nowego areometru.

Co oczywiste, ołowiowo - wapniowe akumulatory bezobsługowe nie umożliwiają dostępu do elektrolitu w celu kontroli jego ciężaru właściwego, tak więc trzeba polegać na wskazaniach woltomierza. Tym niemniej, dla tych baterii potrzebna jest inna tabela, ponieważ oprócz zmian w stopie kratek nośnych, roztwór elektrolitu zawiera więcej kwasu, dając wyższe napięcie w każdej celi - 2.2 zamiast 2.1 wolta. Z tego względu akumulator bezobsługowy powinien wskazywać co najmniej 12.8 wolta lub inaczej wymaga ładowania, jeśli zaś w wyniku ładowania nie jest w stanie osiągnąć napięcia 12.0 wolt - znaczy, że jest uszkodzony.

Środki ostrożności przy uruchamianiu motocykla z innego akumulatora
Dokonując podłączenia akumulatora, musimy uniknąć zapalenia się niebezpiecznych gazów, które mogą nagromadzić się w akumulatorze lub w okolicy jego otworów odpowietrzających czy też rurki odpowietrzającej. Podczas ładowania woda wewnątrz akumulatora zostaje rozbita na cząsteczki wodoru i tlenu. Przypomnij sobie, że tlen jest zasadniczym elementem w procesie spalania. Jeśli kiedykolwiek widziałeś słynną kronikę filmową z wielkim zeppelinem Hindenburg spadającym w płomieniach, przypomnij sobie, że był on wypełniony lżejszym od powietrza wodorem, który jest niezwykle wybuchowy i który usiłuje uwolnić się z akumulatora.

Z tego względu, nie wolno palić, czy powodować innego iskrzenia w pobliżu akumulatora; wskazane jest też używanie środków ochrony oczu. Osłona twarzy, nawet kask integralny (nie żartuję), lub przynajmniej gogle dla ochrony samych oczu byłyby bardzo wskazane. Zawsze też trzymaj twarz z dala od wierzchu akumulatora nad którym pracujesz, jeżeli nie chcesz mieć cery jak piłka golfowa. Jeżeli gaz ulegnie zapłonowi, rozsadzi akumulator rozrzucając kwas we wszystkich kierunkach. To naprawdę może się przydarzyć. Znam dwoje ludzi, którym to się przytrafiło. Bądź ostrożny.

Jeśli twój motocykl wyposażony jest w 12-sto woltowy akumulator, możesz go uruchamiać tylko z 12-sto woltowego akumulatora sąsiada. Gdy wykonujesz podłączenia, uważaj aby zaciski nie dotknęły się nawzajem lub nie dotknęły czegokolwiek innego niż styków akumulatora bądź właściwego uziemienia. Nie pozwól, by oba pojazdy się dotykały! Kontakt metalu może wywołać wspólne uziemienie i możliwość zapłonu benzyny w zbiornikach paliwa! Wyłącz zbędne światła i akcesoria pobierające prąd, a jeśli twój motocykl posiada radio upewnij się, że jest wyłączone. Udary napięcia mogą wykasować lub zniszczyć układy pamięci. Połącz oba akumulatory równolegle - plus do plusa, minus do minusa. Najpierw wykonaj połączenia dodatnie, poczynając od akumulatora rozładowanego, następnie podłącz plus akumulatora sprawnego. Dalej, podłącz przewód ujemny do ujemnego zacisku sprawnego akumulatora , zaś ostatni zacisk nie powinien zostać podłączony do ujemnego złącza baterii rozładowanej, lecz należy go podpiąć do masy na śrubie silnika lub ramy motocykla z rozładowanym akumulatorem z dala od rurki odpowietrzającej akumulator, by zminimalizować ryzyko eksplozji. Nie używaj do celu podłączenia uziemienia elementów chromowanych lub lakierowanych, ponieważ mogą się odbarwić. Gdy tylko motocykl zostanie uruchomiony, rozłączanie powinno odbyć się w dokładnie odwrotnej kolejności od podłączania. Ta sama procedura dotyczy samochodów.

Gdy motocykl wymagający uruchamiania z innego akumulatora zapali, użytkownik często pozostawia przez dłuższy czas motor pracujący na biegu jałowym pozostając w niewłaściwym przekonaniu, iż pozwoli to na powrót akumulatora do pełnego naładowania. Niestety, pomijając potencjalne uszkodzenia silnika, które może wystąpić na skutek przegrzania, jeśli motor jest chłodzony powietrzem, lub gdy przepustnicę pozostawiono otwartą tak, że zbyt bogata mieszanka paliwowa wypłukała smar ze ścianek cylindrów i spowodowała wzmożone zużywanie się pierścieni tłokowych lub cylindrów, alternator naprawdę nie ładuje akumulatora, dopóki obroty silnika nie są znacząco wyższe od średnich. Jest to nazywane punktem równowagi obrotów, powyżej którego więcej prądu jest wytwarzane niż pobierane do zasilania świateł i układu zapłonowego. Nawet zwykła przejażdżka, krótsza niż 20 - 30 kilometrów, zazwyczaj nie wystarczy na uzupełnienie strat energii akumulatora spowodowanych rozruchem motocykla i samorozładowywaniem się baterii. Jeśli chcesz uniknąć powtórki z rozrywki, to skontrolowanie i gruntowne ładowanie powinno być zawsze pierwszą reakcją na konieczność uruchamiania motocykla z innego akumulatora.

Wnioski
Stwierdziliśmy, że akumulatory są często zaniedbywane aż do zarżnięcia, zupełnie jak przykładowa złota rybka, że procedury ładowania, które są odpowiednie tylko dla akumulatorów samochodowych często są stosowane do szczególnego przypadku, jakim są akumulatory motocyklowe, powodując w ten sposób niepotrzebne zniszczenia oraz, że właściwe procedury bezpiecznej pracy przy akumulatorach nie są wiedzą powszechną. Wiele jest do zapamiętania, zachowaj więc ten artykuł, lub przyczep poniższe tabelki do skrzynki narzędziowej i podziel się nimi z kolegami.

 

Poniżej znajdują się tabelki, które można wydrukować, powiesić w garażu i zaglądać do nich przy każdym sprawdzaniu, ładowaniu i wymianie akumulatora. Pamiętaj, że im lepiej dbasz o akumulator, tym dłużej będzie funkcjonował i będzie mniejsze prawdopodobieństwo, że zostaniesz na lodzie.

 

 

Metody kontroli stanu akumulatora
 

 
  Stopień
naładowania
Aerometr
z pływakiem
Woltomierz
cyfrowy
Aerometr 
z 5 kulkami
 
 

100% ak. z "Sulfate Stop" 
100% naładowania 
75% naładowania 
50% naładowania 
25% naładowania 
0% naładowania 

1.280
1.265
1.210
1.160
1.120
< 1.100   

12.8 V
12.6 V
12.4 V
12.1 V
11.9 V
< 11.8 V   

 5 k. pływa
 4 k. pływają
 3 k. pływają
 2 k. pływają 
 1 k. pływa
 0 k. pływa

 

 

           

  

 

Wskazania woltomierza przy pomiarze
 napięcia akumulatora
 

 
  Stopień
naładowania
Bezob-
sługowe
Ołowiowo-
antymonowe
Ołowiowo-
wapniowe
 
 

  100%
    75%
    50%
    25%
     0%
 

  13.0 V
  12.8 V
  12.5 V
  12.2 V
  12.0 V
 lub mniej

  12.6 V
  12.4 V
  12.1 V
  11.9 V
  11.8 V
 lub mniej

  12.7 V
  12.5 V
  12.2 V
  12.0 V
  11.9 V
 lub mniej

 

 

 

           

    

 

Wskazania areometru przy pomiarze gęstości elektrolitu

 
  Stopień
nałado-
wania
Temperatura elektrolitu  
 

26.6oC (80oF)

4.4oC (40oF)

 
  Ołowiowo-
wapniowe
Ołowiowo-
antymonowe
Ołowiowo-
wapniowe
Ołowiowo-
antymonowe
 
 

100%
 

  1.27/
        1.28 

  1.26/
        1.27

  1.28/
        1.29

  1.27/
        1.28

 
 

  75%
 

   1.22/
        1.23

   1.21/
        1.22

   1.23/
        1.24

   1.22/
        1.23

 
 

  50%
 

   1.17/
        1.18

   1.16/
        1.17

   1.18/
        1.19

   1.17/
        1.18

 
 

  25%
 

   1.13/
        1.14

   1.12/
        1.13

   1.14/
        1.15

   1.13/
        1.14

 
 

    0%
 

   1.11/
 lub mniej

   1.10/
 lub mniej

   1.12/
 lub mniej

   1.11/
lub mniej

 
             

   

 

Punkty zamarzania elektrolitu
 

 
  Gęstość 
elektrolitu
Punkt 
zamarzania
 
 

1.265 
1.225 
1.200 
1.150 
1.100 
1.050 

 -  59oC (- 75oF)  
 -  37oC (- 35oF)  
 -  27oC (- 17oF)  
 -  15oC (+  5oF)  
 - 7.7oC (+ 18oF)  
 - 2.7oC (+ 27oF)  

 

 

       

    

 

Pobór prądu dla akumulatora 20 Ah
(Yuasa Y50-N18L-A)
 

 
  Prąd
rozładowujący
Ilość dni od 100%
naładowania do
50% rozładowania
Ilość dni od 100%
naładowania do
100% rozładowania
 
 

      7 mA
    10 mA
    15 mA
    20 mA
    30 mA

    60 dni
    42 dni
    28 dni
    21 dni
    14 dni

       119 dni
         83 dni
         56 dni
         42 dni
         28 dni

 

 

 

     

  

 

Czasy ładowania akumulatorów do 100% naładowania

 
    Typ akumulatora  
 

Stopień
nałado-
wania

10 Ah
(Yu. 12N10)

12 Ah
(Yu. 12N12)

14 Ah
(Yu. 12N14)

18 Ah
(Yu. YB18)

19 Ah
(Yu. YB16)

20 Ah
(Yu. Y50)

 
 

Orientacyjny czas ładowania (w godz.) przy użyciu ładowarki "sączącej" (0.25A)

 
 

75%
50%
25%
0%

13
25
38
50

15
30
45
60

18
35
53
70

23
45
68
90

24
48
71
95

25
50
75
100

 
 

Orientacyjny czas ładowania (w godz.) przy użyciu 1A ładowarki o malejącym prądzie

 
 

75%
50%
25%
0%

6
11
15
20

7
13
18
23

8
14
20
27

10
18
26
34

10
19
27
35

11
20
28
37

 
 

Orientacyjny czas ładowania (w godz.) przy użyciu ładowarki 1A o stałym prądzie

 
 

75%
50%
25%
0%

3
6
9
13

4
8
11
15

4
9
13
18

6
11
17
23

6
12
18
24

6
13
19
25

 
                 

  

Charakterystyka samorozładowywania się akumulatora przy temp. 25oC

    

    Samorozładowywanie się akumulatora w zależności od temperatury   

  

Warto zapamiętać: